W rankingu najdroższych państw świata opublikowanym na stronie GOBankingRates Szwajcaria zajęła wprawdzie drugą pozycję za ukochaną przeze mnie Islandią, ale w tabelce z kosztami życia zdecydowanie lideruje. Nic dziwnego. Moja pierwsza wizyta w Szwajcarii skończyła się opadnięciem szczęki na podłogę, gdy przy automacie z biletami kolejowymi zobaczyłem cenę ponad 30€ za około półgodzinną trasę. Ceny hoteli potrafią przyprawić o zawrót głowy, a wyjazd całą rodziną na narty potrafi kosztować tyle, co nie wcale taki stary samochód. Drogo i luksusowo – tak kojarzy się Szwajcaria. Pod lupę trafiają dziś szwajcarskie ceny!

Zdecydowanie jeden z najbardziej rozpoznawalnych szczytów świata – Matterhnorn widziany ze szwajcarskiego Zermattu

Pieniądze i waluta na miejscu

Walutą szwajcarską jest tutejszy frank, którego każdy z nas pewnie kojarzy choć trochę ze słyszenia – niejedna wybuchła już afera związana z kredytami we frankach zaciągniętymi masowo przez Polaków kilkanaście lat temu. Aktualnie CHF jest dość mocny, stabilny i od około 5 lat wart jest około 4 zł.

Praktycznie wszędzie w Szwajcarii można płacić kartą, ale zdarza się, że trzeba mieć trochę gotówki, więc warto się w nią zaopatrzyć przy najbliższej możliwej okazji. Korzystałem z kilku bankomatów na miejscu i wypłacałem pieniądze przy użyciu Revoluta – ani razu nie zapłaciłem żadnej prowizji. We wpisie w tabelkach ceny przeliczam dokładnie, ale czasem dla uproszczenia użyję kursu 1 CHF = 4 PLN.

Transport w Szwajcarii

Usiana górami i pełna tuneli – taka jest szwajcarska, drogowa rzeczywistość. Siatka dróg w Szwajcarii jest bardzo dobra, sporo tu autostrad, które – uwaga – są płatne. Żeby móc poruszać się po miejscowych autostradach, musisz zaopatrzyć się w winietę, której koszt wynosi 40 CHF za rok kalendarzowy (można jej używać przez 14 miesięcy – od 1 grudnia roku poprzedzającego do 31 stycznia roku jeszcze kolejnego. Np. w grudniu 2019 można było kupić winietę na 2020 rok, która traci ważność 31 stycznia 2021 roku). Pamiętaj, że jeśli planujesz wypożyczyć samochód na miejscu, będzie on już zaopatrzony w winietę. Wypożyczenie to koszt zaczynający się od około 75 CHF za dobę, ale ceny maleją znacznie przy dłuższym okresie – za samochód za tydzień zapłacisz od 180-200 CHF w Bazylei (z podstawowym ubezpieczeniem).

Transport publiczny funkcjonuje bardzo dobrze, ale pamiętaj, że autobusy grają tutaj naprawdę drugorzędną rolę. Podstawowym transportem długodystansowym w Szwajcarii jest zdecydowanie pociąg. Tutaj znajdziesz mapę transportu publicznego w Szwajcarii – pociągi, autobusy, kolejki linowe oraz promy:

Nawet Ceny w Szwajcarii nie powinny Cię odstraszyć od zobaczenia Matterhornu na żywo!
Jedna z najbardziej spektakularnych tras kolejowych w Szwajcarii – pociąg do Zermatt

Ceny potrafią przywrócić o zawrót głowy. Pierwszy szok przeżyłem, gdy podszedłem do automatu w miejscowości Visp, by podjechać do Zermattu. Za około 30 kilometrów pokazała mi się cena prawie 40€, więc szybko odpuściłem i udałem się na miejsce stopem, nie mogąc uwierzyć, że jest tak drogo! Niestety, najbardziej spektakularne trasy kosztują trochę więcej, niż zwykłe, ale nawet najzwyklejsze połączenia wydają się być naprawdę drogie. Ceny biletów i połączenia możesz wyszukać na stronie SBB.

Okazuje się jednak, że jest kilka sposobów, by zaoszczędzić, podróżując po Szwajcarii. Pierwszym z nich jest kupno karty Swiss Half Fare Card (omówiona jest kawałek dalej), która obniża ceny wszystkich biletów o 50%. Na stronie MySwissAlps znajdziesz sporo kolejnych wskazówek, które pozwolą Ci zaoszczędzić – informacje o biletach na kilka dni, czy bez limitów dla poszczególnych regionów. Zdecydowanie może się to opłacić, gdy zamierzasz eksplorować jeden kanton, okoliczne miasteczka, góry i przyrodę.

Ceny w Szwajcarii – noclegi

Ceny noclegów w Szwajcarii są porównywalne jedynie do Islandii z krajów, które odwiedziłem do tej pory. Łóżko w hostelu w ośmioosobowym pokoju w Zurychu to co najmniej 30€! Portal hikersbay donosi, że ceny pokojów hotelowych zaczynają się od około 100 franków za dobę (równowartość około 400 zł), ale z ratunkiem przychodzi Airbnb – pokój z prywatną łazienką dla dwóch osób można znaleźć na popularnym portalu za połowę tej kwoty. Najbardziej luksusowe, pięciogwiazdkowe hotele kosztują 4-5 razy więcej, niż w Polsce – za pokój za noc trzeba zapłacić co najmniej 2000 zł. Najwyższe ceny panują oczywiście w małych kurortach, jak Zermatt czy Grindelwald – w sezonie ceny pokojów potrafią osiągać kosmiczne ceny!

Zimowe krajobrazy w Grindelwaldzie

Ale, ale!

Szwajcaria to nie tylko miasta i miasteczka, ale również góry i masa natury, prawda?

Wprawdzie biwakowanie na dziko jest zabronione, surowo karane i nikomu go nie polecam, ale od tej reguły jest trochę wyjątków. Generalnie dopuszcza się dzikie biwaki w górach powyżej granicy lasu, jeśli akurat nie jest zabroniony jakąś tabliczką czy rozporządzeniem. Więcej informacji na temat noclegu w namiocie w Szwajcarii znajdziesz na stronie SAC.

Pamiętaj również, że możesz korzystać z pól namiotowych – podczas mojej wizyty w Zermatt-cie w sierpniu rozbiłem się tam ze wspaniałym widokiem na Matterhorn. Kosztowało mnie to 15 franków za dobę, czyli o połowę mniej, niż najtańszy hostel.

Jedzenie

W przypadku wyjazdu do Szwajcarii całkiem niezłym pomysłem jest wynajęcie apartamentu, który będzie zawierał również kuchnię – wtedy sporo możesz zaoszczędzić, gotując samodzielnie, zamiast żywić się w restauracjach. Jeśli, rzecz jasna, chce Ci się podejmować taki wysiłek na wakacjach. Ceny w sklepach są wyższe niż w Polsce, ale w przypadku wielu produktów różnica nie jest aż tak drastyczna, jak można by się spodziewać. To tabelka z kilkoma przykładowymi produktami:

ProduktCena (CHF)Cena (PLN)
Banany (1 kg)2,9511,80
Pomarańcze (1 kg)3,6514,60
Pierś z kurczaka (1 kg)24,9599,83
Wołowina (1 kg)49,95199,89
Jajka (12 szt., roz. M)4,9519,81
Ryż (1 kg)2,9511,80
Mleko (1 l)1,606,40
Piwo Heineken (puszka, 0,5l)2,108,40
Red Bull (0,25 l)1,706,80
Jogurt naturalny (450 ml)2,5510,20
Coca-Cola Zero (0,70 l)1,455,80
Tabliczka czekolady pamiątkowej (100 g)4,5018,01

A jak wyglądają ceny na mieście, w restauracjach? Burger King jest średnio ponad dwukrotnie droższy niż w Polsce, średnio zestaw kosztuje około 15 CHF. Posiłek w taniej restauracji kosztuje około 25 CHF, a na trzydaniowy obiad w trochę lepszym niż najtańszy lokalu wydasz około 50-60 CHF. Sama kawa na mieście to wydatek od 3 do 5 franków.

Góry, narty i atrakcje

Choć najwyższy szczyt Europy, Mont Blanc, znajduje się poza granicami Szwajcarii, to na jej terenie leży największa liczba alpejskich szczytów, których wysokość przekracza 4000 m nad poziomem morza. Szwajcaria górami stoi i widać to, gdy spojrzysz na mapę – większość powierzchni kraju to po prostu miasteczka i jeziora wciśnięte pomiędzy masywne wierzchołki. Najwyższe w Europie góry zapewniają masę atrakcji – fantastyczne widoki, wciąż wielkie lodowce, możliwość spacerowania, wspinania a także uprawiania sportów zimowych. Cała infrastruktura i miejscowy klimat zapewniają warunki narciarskie na najwyższym poziomie, ale przyjdzie nam za nie naprawdę słono zapłacić.

Narty w Szwajcarii

Odpuszczę sobie tutaj omówienie cen noclegów i jedzenia, bo o tym było już wcześniej. Pamiętaj jedynie, że w najbardziej obleganych i najpopularniejszych miejscach, jak Grindelwald czy Zermatt, będzie jeszcze drożej! Teraz zajmiemy się cenami wypożyczenia sprzętu i skipassów. A jest… nietanio. Tak wyglądają ceny w najpopularniejszych szwajcarskich resortach:

Resort1 dzień (CHF)1 dzień (PLN)6 dni (CHF)6 dni (PLN)
Jungfrau (Grindelwald i okolice)752993671465
Zermatt793153381349
Verbier732913551416
Davos763033511400

Ceny mogą się lekko różnić w zależności od tego, co będzie dla Ciebie najlepsze – np. nie wziąłem pod uwagę samego Grindelwaldu, a cały region Jungfrau, gdzie zalicza się również sąsiednia dolina i pociąg do Interlaken. Różnice nie będą jednak wielkie – dzień szusowania to wydatek około 300 zł, a za 6 dni szaleństwa trzeba zapłacić równowartość 1300-1500 zł.

Czy to dużo?

Średnio około trzykrotnie więcej, niż pod Tatrami. Dzienny karnet w Białce Tatrzańskiej to wydatek 110 zł, a sześciodniowy (ważny również w Słowacji) kosztuje 510 zł.

Bajkowy Grindelwald zimą!

A wypożyczenie sprzętu?

Duża część narciarzy wozi swój sprzęt, ale jeśli zdarza Ci się szusować tylko od święta, pewnie po prostu czasem wypożyczasz narty, buty i kask. Pod Tatrami nie jest to zbyt wielki wydatek – na pewno sporo niższy, niż karnet. W Szwajcarii wygląda to trochę inaczej – w Grindelwaldzie cena wypożyczenia kompletu to wydatek około 60-70 CHF za dobę. Oczywiście przy dłuższym wypożyczeniu ceny spadają, ale wciąż nie są niskie – sześciodniowe wypożyczenie zestawu narty + buty + kask będzie kosztowało co najmniej 280 CHF. W połączeniu z 350 frankami za karnety sześciodniowy koszt jeżdżenia po szwajcarskich trasach to wydatek około 630 CHF, czyli… 2500 zł. Za osobę.

Nie tylko narty – ile kosztuje wejście na Eiger czy Matterhorn?

Szwajcaria górskie atrakcje ma bardzo rozbudowane. Oprócz jeżdżenia na nartach czy desce, możesz w góry po prostu pójść, albo wjechać. Zacznijmy od omówienia drugiej opcji. Jeśli jesteś narciarzem, większość kolejek i wyciągów masz w cenie skipassa, ale nie wszystkie! Nad Grindelwaldem, na wysokości prawie 3500 metrów, pomiędzy dwoma czterotysięcznikami znajduje się przełęcz Jungfraujoch. Co w niej takiego specjalnego? Otóż znajduje się tam budynek ze wspaniałą panoramą i restauracją, a także wjeżdża tam najwyżej w Europie położona kolejka zębata! Taka przyjemność kosztuje jedyne 190 CHF, choć niektóre karnety i karty jak Swiss Half Fare Card potrafią zredukować cenę o 25 lub 50%.

Na góry można wjeżdżać, ale można też… wchodzić.

Nawet na takie potwory jak Eiger, czy Matterhorn.

Możesz trenować latami wspinanie i podjąć się takiego wyzwania samodzielnie, albo skorzystać z usług przewodnika. Oczywiście wciąż wymagany jest pewien poziom doświadczenia i kondycji fizycznej, ale to zupełnie inna para kaloszy i cała ciężka robota i większość odpowiedzialności spada na przewodnika. Ile kosztuje taka usługa? Wejście na Eiger to 1500 CHF, a Matterhorn 2000 CHF. Czyli równowartość naprawdę solidnej, jak na polskie warunki, miesięcznej wypłaty.

Najdroższe są usługi - ceny w szwajcarii za przewodnictwo górskie są naprawdę wysokie
Przewodnika można wynająć nie tylko na zdobywanie najwyższych gór, ale również na spacery po lodowcu

Pozostałe informacje

Internet

Pamiętaj o jednym – Szwajcaria nie jest członkiem UE/EEA, co oznacza, że koszty roamingu (głównie internetu!) są tu kosmiczne. Jeśli masz abonament i zapomnisz wyłączyć transfer danych, możesz się naprawdę srogo zdziwić! Wyjścia są dwa – albo korzystać z sieci publicznych, a tych jest całkiem sporo, albo zakupić kartę SIM. W pierwszym przypadku internet łapałem dość często – na każdym dworcu, w centrach handlowych, w centrum sportowym, w całym miasteczku Grindelwald. Da się przeżyć. Jeśli natomiast zechcesz kupić kartę SIM i mieć internet zawsze pod ręką, będzie potrzebny Ci paszport/dowód osobisty i trochę franków. W tym miejscu znajdziesz porównanie wszystkich sieci w języku angielskim. Nie znalazłem dobrego zestawienia, które jest bardziej aktualne, ale i tak najlepiej wypada chyba LycaMobile. Na tej stronie jest za to zestawienie z 2020 roku, ale trochę mniej obszerne – sprawdź i wybierz pakiet, który zaspokoi Twoje potrzeby. Niektóre sieci oferują wyłącznie pakiety internetowe (bez rozmów i SMS) w niezłych cenach, co jest dobrym rozwiązaniem, a niektóre proponują nielimitowane pakiety na wszystko, płatne za każdą dobę osobno, co też wygląda całkiem nieźle.

Swiss Half Fare Card

To karta, która kosztuje 120 CHF i jej głównym zadaniem jest obniżenie ceny Twoich przejazdów o 50%. Karta działa praktycznie na wszystkich liniach autobusowych, kolejowych i promach (dokładną mapę i informację znajdziesz tutaj), czasem dodatkowo gwarantuje zniżki przy rezerwowaniu niektórych wycieczek i jest ważna przez 30 dni. Przy cenach transportu publicznego w Szwajcarii, przy pobycie dłuższym niż kilka dni, kupno Swiss Half Fare Card będzie jedynym słusznym rozwiązaniem.

Podobnie działa Swiss Travel Pass, tylko transport masz całkiem darmowy – ale musisz za to odpowiednio, dość słono, zapłacić.

Co przywieźć ze Szwajcarii?

Szwajcaria słynie z naprawdę wielu rzeczy, ale choć trudno przywieźć stąd słynne konto bankowe czy któryś z miejscowych zegarków, które kosztują naprawdę sporo, możesz pomyśleć o dużo mniej kosztownych pamiątkach i prezentach. To właśnie w Szwajcarii powstała pierwsza czekolada w kostkach i znajdziesz tutaj mnóstwo marek tego przysmaku, który uwielbiają prawie wszyscy. Najpopularniejsze to Lindt czy Toblerone, ale doskonałe są również czekolady firmy Läderach, której sklepy znajdziesz w każdym większym mieście i na kilku dworcach. A jeśli przyjedziesz tutaj latem, zobaczysz, że wszędzie wokół pasą się… krowy. Produkujące mleko, które Szwajcarzy z pasją przerabiają na sery. Trochę tego wyrobu przywiezionego do domu to również całkiem niezła pamiątka.

Ceny w Szwajcarii – nie takie straszne?

Jeśli zdecydujesz się na urlop w czterogwiazdkowym hotelu w jednym z najpopularniejszych kurortów, to nie ma się co oszukiwać – tytuł najdroższego kraju na świecie zobowiązuje. Jak zwykle jednak okazuje się, że jeśli chcesz zorganizować wyjazd budżetowo, to nie jest tak źle, jak wydaje się na samym początku. Koszty noclegów można znacząco ograniczyć korzystając z Airbnb czy nawet z namiotu, a podróżować po kraju nie trzeba pociągami – możesz po prostu przyjechać własnym samochodem. Choć ceny w Szwajcarii czasem potrafią mocno zasmucić przeciętny polski portfel, to czasem warto zagryźć zęby i korzystać z lokalnych atrakcji. Miejscowe góry są naprawdę niesamowite, przyroda wciska szczękę w podłogę, a postawienie stóp u podnóża Eigeru czy Matterhornu to wspomnienia, które zostaną w głowie na całe życie.