Lubię przeglądać Instagrama. Czyjegoś, bo fajnie ogląda się miejsca, do których dopiero chcę trafić, piękne ujęcia świetnych miejsc do odwiedzenia. Można się wiele nauczyć, oglądając zdjęcia fotografów, wiedzieć, jak kadrować pewne ujęcia.
Lubię też wracać do swojego kanału. Siadam, oglądam i wspominam, przypominam sobie, w jakich okolicznościach dane zdjęcie było zrobione, gdzie i w jaki sposób. To świetne miejsce na szybkie ożywienie wspomnień. Często tylko zapominam, by regularnie dodawać tu zdjęcia – ale pracuję nad tym i mam przygotowanych kilka następnych fotek. A co najbardziej podobało Wam się w ostatnich tygodniach? Przede wszystkim – góry. Aż 3 miejsca z TOP9 to zdjęcia z Tatr. No i standardowo – plaża, palmy… i zwierzaki!
Lanzarote
Dość świeże zdjęcie, bo jeszcze z lipca. Najpiękniejsze miejsce na całej wyspie.
Geysir, Islandia
Ileż ja się namęczyłem, żeby tak ładnie uchwycić ten gejzer! Tego dnia była bardzo ładna pogoda (naprawdę rzadkość), ale było naprawdę zimno. No cóż – wziąłem statyw, aparat i czekałem. Jak na złość, gejzer był bardzo kapryśny tego dnia, wybuchał jakoś tak… mizernie. Parę metrów ode mnie ekipa filmowa z Rosji też czekała na efektowną eksplozję, próbując ją sfilmować. W końcu się udało!
Palma de Mallorca, Hiszpania
Majorka w styczniu – bo wtedy było robione zdjęcie. Pochmurno, wietrznie i zimno – około dziesięciu stopni. A dzień przed moim przyjazdem plaża była pełna opalających się ludzi…
Mnich, Tatrzański Park Narodowy
Najnowsze zdjęcie u mnie na Instagramie, ale przypadło Wam do gustu. W sumie chyba jedyne, jakie mam z całego tego dnia wspinaczki. Pogoda w pewnym momencie zrobiła się bardzo kiepska, więc nawet nie myślałem o wyciąganiu telefonu. A na szczycie tak się rozpadało, że od razu kombinowaliśmy, jak zejść. No ale cóż, Mnich zdobyty!
Zakopane
A to moje pierwsze zdjęcie nocnego nieba! Wciąż miewam małe problemy z ustawianiem ostrości i kilkoma innymi rzeczami, ale powoli się uczę, i efekty jak na początek bardzo mnie zadowalają. Pod Tatrami niebo jest tak pięknie czyste, że na żywo wygląda fenomenalnie!
Eilat, Izrael
Mało tagów, zdjęcie proste, ale nie zachwycające… a przypadło do gustu. Byłem tam w marcu – pewnie stęskniliście się po prostu za taką pogodą – w Eilacie było jakieś 30 stopni i świetne warunki do plażowania i nurkowania. Piękne miejsce.
Czarny Staw Gąsienicowy
I znów góry! Wtedy wyruszyłem bardzo wcześnie, do tego w środku tygodnia, więc nad stawem byłem całkiem sam. No i pojawił się problem – chciałem zdjęcie, a statywu brak, pilot do aparatu w drodze… No cóż. Ustawiłem aparat na kamieniu, włączyłem samowyzwalacz i próbowałem zdążyć. W końcu się udało.
Norwegia
Jak świetnie wspominam to miejsce! Nie pamiętam, gdzie to było – gdzieś między Lillehammer a Trondheim. Czysta woda, ryby wyskakujące do góry, piękne widoki i niczym niezmącona cisza i spokój. Paliłem ognisko, i patrzyłem się przed siebie, nie mogąc nacieszyć oczu. Piękno Norwegii!
Parque das Aves, Iguazu, Brazylia
Zwycięzca – tukan! Jedno z moich ulubionych zdjęć. Zwiedzałem Parque das Aves – świetny park dla ptaków w Brazylii (możecie poczytać o nim tutaj). W niektórych częściach parku do klatek zwierzaków po prostu się wchodzi, i można znaleźć się kilka centymetrów od tych kolorowych stworzeń. Hitem jednego miejsca były oczywiście tukany – a jeden z nich bardzo chciał pozować do zdjęć.
Jakiś czas temu kupiłem sobie nowy aparat, i powoli uczę się współpracy z lustrzanką. Początki były ciężkie, ale z czasem idzie nam to coraz lepiej, więc pewnie niedługo będę zasypywał Instagrama nowymi fotorelacjami, a będzie skąd! W najbliższych planach – Włochy, Szwajcaria i znów Islandia!