Jakiś czas temu rozgorzała wielka, roamingowa afera w Polsce. Wiadomo było już od jakiegoś czasu, że według rozporządzenia Komisji Europejskiej z dniem 15 czerwca 2017 roku zniesione mają zostać opłaty roamingowe. Generalnie panowało powszechne przekonanie, że oznacza to tyle, że za rozmowy, internet itp. zapłacimy w całej UE tyle, co w Polsce. Okazało się jednak, że nie jest to takie proste – miesiąc temu operatorzy pokazali bardzo, ale to bardzo zagmatwane cenniki.

Chwilę później cały porządek zaburzyła sieć Orange. Wszyscy ustalili mniej więcej podobne ceny, a tu bam! U nas jest za darmo, bez limitów, jak w kraju! Trochę nerwów, trochę płaczu w mediach, że to się nie opłaca, ale jednak się da. Jedni po drugich zaczęli zmieniać ceny. Jak to wygląda teraz?

Play, który się zreflektował

Cennik roamingu w Play ogłoszony w maju nie był zbyt korzystny – niby w UE miało już roamingu nie być, a tu się okazywało, że nie było większych różnic między tym, co mamy teraz, a tym, co miało pojawić się po 15 czerwca. Jednak po bombie zrzuconej przez Orange na innych operatorów najmłodszy z czwórki grubych ryb się zreflektował, i dzięki temu dostaliśmy dość przyjemny produkt.

Ceny połączeń, SMS-ów i internetu w UE zależą przede wszystkim do tego, jaką masz ofertę w kraju – czy abonament, czy prepaid, i jakie konkretnie pakiety. Poniżej znajdują się szczegółowe cenniki roamingu w sieci Play:

Cennik dla ofert abonamentowych

Cennik dla ofert przedpłaconych (na kartę)

Co z nich wynika? Co najważniejsze:

  • wszystkie połączenia przychodzące są bezpłatne,
  • zachowujemy wszystkie pakiety minut i SMS-ów, zakupione w ofercie krajowej,
  • zachowujemy również pakiety internetu (czasem ograniczone do jakiejś, wskazanej wcześniej, wysokości)
  • ceny za połączenia to odpowiednio 0,29 zł za minutę, 0,09 zł za SMS, 0,09 zł za 1mb danych, lub mniej, w zależności od posiadanej taryfy

Czyli, generalnie, jest super. W praktyce wygląda to tak, że wszędzie możemy odbierać telefon i nie zapłacimy za to ani grosza, dzwonić możemy dalej za darmo, albo płacimy jak za normalne połączenie krajowe.

Jeśli nie wiesz, jaki obowiązuje Cię cennik – wejdź w link powyżej i sprawdź, a jeśli nie wiesz, jaką masz taryfę, to w Play musisz wklepać następujący kod: *111*49*1#.

Orange, od którego się zaczęło

To właśnie Orange wyczekał, aż pozostali operatorzy ogłoszą swoje cenniki, i postanowił zrzucić prawdziwą bombę. W momencie gdy Play, Plus i T-mobile solidarnie ogłaszali, że nie mogą obniżyć cen do tych polskich, bo bla bla bla, Orange zaczął genialnie głosić w mediach, że dla nich klient jest najważniejszy, bla bla bla… i że oni zachowują ceny z Polski na całą UE, więc generalnie kto ma za free, ten ma za free w całej Unii. Trochę pozamiatali i zdecydowanie rozzłościli konkurencję, która najpierw poszła się żalić tu i ówdzie, a następnie również pomodyfikowała swoje cenniki.

Cennik dla ofert abonamentowych

Cennik dla ofert przedpłaconych (na kartę)

Czyli, w ofertach na kartę płacimy 0,29 zł za połączenie wychodzące do PL, 0,15-0,20 zł za SMS-a, oraz 0,1024 zł za 1 mb transferu danych. W ofertach na abonament wszystko działa dokładnie tak, jak w Polsce – czyli jeśli masz pakiety minut, są one do wykorzystania również w całej UE, tak samo z pakietami bez limitu i SMS-ami. Jeśli chodzi o internet, jest podobnie jak w Play – do wykorzystania jakaś część (określona w cenniku powyżej), a następnie 0,04 zł za 1 megabajt.

Również jest bardzo solidnie, i nie trzeba się bać wydania majątku na zostawiony telefon z włączoną transmisją danych.

T-mobile – zniósł opłaty jako druga sieć

Tydzień temu do Orange dołączył T-Mobile – również postanowił znieść roamingowe opłaty dodatkowe w UE. Zasada jest podobna, jak w sieciach opisanych powyżej: Twoje pakiety przenoszą się na całą UE, jedynie pakiet internetowy może zostać trochę ograniczony, połączenia przychodzące są darmowe, i wszystko opisane jest w linkach poniżej:

http://www.t-mobile.pl/pl/dlaciebie/obsluga-klienta/informacje-i-pomoc/cenniki-i-dokumenty/#roaming

Nic dodać, nic ująć. Wystarczy sprawdzić swoją taryfę, odnaleźć odpowiedniki plik i sprawdzić ceny.

Plus – największy przegrany?

Do tej pory nie mamy nowych cenników w sieci Plus – nawet szkoda mi opisywać te aktualne, ponieważ są tragiczne w porównaniu do ofert konkurencji. Płatność za odebrane połączenia, wysokie ceny za połączenia wychodzące, itp. itd. Plus ma ogłosić nowe cenniki jutro, tj. 15.06.2017, czyli w dniu obowiązywania nowych ofert we wszystkich sieciach.

A może również szykują coś niespodziewanego?

Aktualne cenniki można znaleźć pod tym linkiem:

http://www.plus.pl/aktualnosci-i-komunikaty/informacje-o-zmianie-cennikow-czerwiec-2017

Roaming – tylko w podróży?

Warto dodać, że mimo, że ceny są świetne i naprawdę atrakcyjne, nie będą obowiązywać każdego. Zgodnie z zapisami w regulaminach każdej z sieci, jeżeli korzystać będziemy z roamingu za granicą nie tylko do wypoczynku, a do stałego pobytu – zapłacimy więcej. Co to oznacza? Że jeśli przez okres 4 miesięcy ponad 2 z nich nasz telefon będzie za granicą, zapłacimy dużo więcej za wszystkie połączenia, i to zarówno wychodzące, jak i przychodzące. Czyli wciąż, jeśli wyjedziemy do pracy za granicę, pewnie bardziej będzie opłacało się kupić kartę SIM na miejscu, niż korzystać z polskiej oferty.

Pozostaje poczekać tylko na aktualizację cenników Plusa. Wszystko jednak wskazuje na to, że Plus będzie zmuszony dołączyć do reszty, i całkiem znieść opłaty roamingowe.